Nie wiem, jak wy, ale ja zawsze czułam szczególną więź z biżuterią. Może to dlatego, że moja mama zawsze miała na sobie coś błyszczącego – pierścionek, kolczyki czy bransoletkę, które zdawały się mówić: "Hej, jestem tutaj, ale nie rzucam się w oczy". I chyba coś z tego zostało mi do dzisiaj, bo kiedy tylko widzę…
